środa, 29 maja 2013

Odcinek piąty :*





,,Mogę mieć świat u stóp, ja nie przypuszczam - ja to wiem,
Mogę mieć takie życie, jaki inni mają sen.”


    Wygląda na to, że wszystko zaczyna mi się powoli od nowa układać. Jestem z Anią, która daje mi pełnię szczęścia i pozwala na dalsze rozwijanie się mojej kariery zawodowej. Poznałem fajną i sympatyczną dziewczynę, z którą mogę w każdej chwili pogadać. Mam wspaniałych przyjaciół od serca, którzy mnie rozumieją i wspierają. Żyć nie umierać. Teraz jestem w trakcie planowania wakacji. Mecz z Andorą zakończył na sezon, więc teraz mam jakieś dwa tygodnie do wykorzystania. Siedzę i przeglądam jakieś ciekawe oferty, ale nic nie wpadło mi w oko. Malediwy, Majorka, Grecja, Włochy….. I nic. Nic co mogłoby zadowolić mnie i moich znajomych.

- Robert??- Ania weszła do pokoju. Zdjęła z moich kolan laptopa i zajęła na nich miejsce- Znalazłeś już coś?
- Właśnie mi przeszkodziłaś w szukaniu. A co byś powiedziała na wakacje w Polsce?? Proponuję słoneczne mazury.
- W Polsce- lekko pokręciła nosem i zeszłą mi z kolan
- No tak. Na przykład Giżycko. Bardzo fajne miejsce. Myślę, że Wojtek byłby zadowolony. Może mógłbym  zadzwonić do Grześka i spytać jego o zdanie. Co ty na to?- Mówiłem w tym momencie o moich dwóch najlepszych kumplach. Wojtek gra ze mną w reprezentacji, a Grzesiek jest piłkarzem ręcznym.
- Jak chcesz. – zabrała ze stołu telefon i weszła do łazienki.

W tym czasie ja sprawdziłem wolne miejsca i wykonałem telefon do kumpli.

- Słucham??- odezwał się Wojtek
- No siema stary? Myślałeś już o wakacjach?
- No jeszcze nie.
- To ja pomyślałem za ciebie. Dzwoniłem już do Grześka, ale on nie może, więc może ty i Sandra pojedziecie z nami?
- A gdzie konkretnie?
- Do Giżycka..
- Spoko. Powiedz tylko kiedy.
- Za dwa dni będzie ok.?
- No dobra. W takim razie ja dzwonię to Sandry. Na razie.
- Cześć.
 
   Tak jak myślałem z Wojtkiem nie było żadnych problemów. On zawsze był  chętny. Wstałem z miejsca i poszedłem do kuchni po coś do picia. Nalałem wody mineralnej do szklanki i zajrzałem do lodówki. Świeciła pustkami. Ania spała dzisiaj do południa, a ja jeszcze nic nie zdążyłem zjeść. Założyłem buty i poszedłem na zakupy.

~~II~~

    Co za nudny dzień! ,Skaczę’ po kanałach i nic. Na jednym jakaś telenowela, na drugim reklamy, na trzecim mango…. Mogłabym tak wymieniać aż do 300, ponieważ więcej ich z Angelą nie posiadamy. Oderwałam na chwilę wzrok od telewizora i wpatrywałam się w szczęśliwą Wolska błądzącą po mieszkaniu.
- EEe!!! Ty tam! Co masz taki świetny humor??- spytałam z wielkim zaciekawieniem. Nie mogłam doczekać się kiedy wreszcie opanuje emocje i usiądzie obok by opowiedzieć mi całą historię.
- Mam dwie wiadomości. Jedną dobrą, a drugą złą.- skrzywiła się i wyraźnie nie wiedziała od czego ma zacząć.
- No dalej mała! Wyduś to z siebie!
- Ok. Pfffff….- odetchnęła- Zacznę od tej dobrej połączonej z tą złą. – parsknęłam śmiechem- Majka wygrałam wyjazd do Niemiec, ale tylko dla siebie. Cebie w nim nie uwzględniono. Przykro mi.
Cholera jasna! Starałyśmy się razem o ten wyjazd. Wysłałyśmy swoje zdjęcia i życiorys. Już tłumaczę o co chodzi. No więc… Zanim jeszcze przyjechałyśmy do Warszawy wzięłyśmy udział w konkursie. Do wygrania był wyjazd do Niemiec, a w tym:
- Wycieczka do Dortmundu na stadion Signal Iduna Park
- Oprowadzanie przez jednego z piłkarzy
- Spędzenie nocy na terenie tego budynku
- Zdjęcia i autografy , oraz koszulka wybranego zawodnika

Po za tym była jeszcze wycieczka do Monachium i Berlina. Bardzo zależało nam na wygraniu tego konkursu. Jesteśmy wielkimi fankami BvB. Angeli się to udało i za dwa dni wyjedzie, a ja zostanę tutaj sama.
- Nie no… Fajnie – uśmiechnęłam się do niej, ale nie mogłam ukryć tego, że jest mi przykro- Bardzo fajnie, że ci się udało. Chodź- pociągnęłam ją za dłoń- zobaczymy co zabierzesz ze sobą w tę podróż.

~~II~~

DWA DNI PÓŹNIEJ

- Trzymaj się i pamiętaj masz do mnie dzwonić !!- krzyknęłam w stronę oddalającej się Angeli. Stałam całkiem sama na Okęciu w Warszawie i przyglądałam się odlotom samolotów. Czekałam aż Angela wsiądzie do jednego z nich i bezpiecznie  pofrunie do Niemiec. W trakcie mojego oczekiwania zaczął wibrować mi telefon w torbie. Spojrzałam za wyświetlacz. Robert?? Ciekawe czego chce ode mnie reprezentant Polski.

- Tak?- odebrałam  nie pewnie
- Maju mam do ciebie nietypowe pytanie?.- usłyszałam dobrze znany mi głos po drugiej stronie
- No słucham cię uważnie.
- Nie zechciałabyś pojechać ze mną i moimi znajomymi na wakacje?- byłam strasznie zdziwiona. Przecież my ledwo się znamy, a on z taką  propozycją mi wyjeżdża. Ucieszyłam się jak głupia.
- Yyyy… No nie wiem. A co na to twoi znajomi?
- Ania mi to zaproponowała. Pojechałabyś na miejsce Sandry Dziwiszek. Kojarzysz może? To jest dziewczyna Wojtka Szczęsnego.
- A kiedy by to miało być?? – byłam przeszczęśliwa
- Dzisiaj.
- Dzisiaj!? Ty chyba żartujesz? Aktualnie jestem na lotnisku.
- Miałaś jakieś inne plany?
- Nie. Dłuższa historia. W takim razie wsiadam w taksówkę i będę się pakowała. Na którą mam być gotowa i gdzie my w ogóle mamy jechać?
- Do Giżycka. Mam nadzieję, że  w trzy godziny się wyrobisz.
- Powinnam zdążyć. Do zobaczenia.
- Przyjedziemy po ciebie.

    Rozłączył się, a ja szybko wsiadłam we wcześniej zamówiony transport i pognałam nim do mojego mieszkania. Nie planowałam tego. Wydawało mi się, że przez ten tydzień wolny od pracy będę siedziała w domu i zajadała się lodami, oglądając jakąś komedię romantyczną. A tu taka niespodzianka. Zdziwiło mnie to. Przecież my się prawie nie znamy, a już jedziemy razem na wakacje. Spotykaliśmy się w barze, byliśmy parę razy na kolacji i tyle. Nic więcej.

    Ocho! Chyba już po mnie przyjechali. Już spakowana poszłam otworzyć drzwi. Stał przed nimi wysoki brunet. To był Wojtek! Wojtek Szczęsny!
- Cześć! Ty pewnie jesteś Maja- uśmiechnął się
- Tak. Miło mi cię poznać.- wyciągnęłam do niego dłoń
- To taka dość zabawna sytuacja. Daj walizki i chodź już, bo się spóźnimy. Wszystko opowiem ci w samochodzie.- zabrał ode mnie bagaże i ruszyliśmy do wyjścia. Wsiadłam do jego luksusowego samochodu i pojechaliśmy. Cel? Giżycko, mam nadzieję.
- Nie porwiesz mnie, prawda?- spytałam, dość głupio
- Nie wiem, nie wiem…- żartował
- Tyle się słyszy o zboczeńcach. A wokół nas same lasy. Nie wiem czy masz szczere intencje. – w ty momencie Wojtek zjechał na pobocze, a moje serce chciało wyskoczyć
- Miałaś racje. To jest ewidentne porwanie, a ja jestem gwałcicielem. Rozbierzesz się sama, czy ja mam to zrobić?- był mega poważny. Patrzył na przerażenie w moich oczach i po chwili parsknął śmiechem- Ty to wzięłaś na poważnie??- Teraz śmiał się jak oszalały
- Panie Szczęsny! Proszę sobie więcej takich żartów nie stroić! Nie są one śmieszne!- zdenerwowałam się jak nigdy
- No już dobrze. Musimy się bliżej poznać, bo nie wytrzymamy ze sobą tygodnia pod jednym dachem i w jednym łóżku.
- Że co proszę?????- zrobiłam oczy jak pięć złotych
- A no tak. Miałem z Toba pogadać i zapomniałem. Sprawa wygląda następująco- wpatrywał się cały czas w jezdnię- Miałem tam jechać z moją dziewczyną, ale wynikło parę ,błędów’ i niestety nie może dziś tu ze mną być. Mamy zamówione dwa pokoje. W jednym Lewy z Anią, a w drugim ty i ja. Damy radę!
- Acha! No to mnie załatwiliście! Mam nadzieję, że się nie pozabijamy. Uprzedzam. Ja strasznie kopię w nocy. Jestem jak piłkarz na boisku, więc jak wstaniesz rano z siniakami to nie miej do mnie pretensji.
- Każdego piłkarza da się wytrenować.
- Co masz na myśli?? – oderwał wzrok od jezdni
- No wiesz….
- UWAŻAJ!! – krzyknęłam widząc jadący prosto na nas samochód- Jak dożyjemy dojazd do Giżycka to pogadamy o tym trenowaniu. Teraz pilnuj drogi. Ja się z chęcią prześpię. Dobranoc.
- Kolorowych snów.- rzucił na odczepnego. Widziałam, że był bardzo zdenerwowany. Prawie spowodował wypadek. Ja nie wiem jak dałam radę się uśpić. Wyszłam z założenia, że jak już nas pozabija, to przynajmniej nie będę musiała na to patrzeć. Ale głupotę teraz palnęłam!
Obudziło mnie delikatne łaskotanie po ramieniu. Pochylony nade mną Wojtek, gładził moją rękę i szeptał do ucha. Otworzyłam oczy i wyciągnęłam się.
- Żyjemy?- spytałam, a stojący obok otwartych drzwi auta Szczęsnego- Lewy miał minę nie do opisania
- Żyjecie, ale o co chodzi?- spojrzał na Wojtka, a mnie na powitanie pocałował w policzek

   Wstałam z miejsca i złapałam za moje walizki. Słyszałam jak Robert awanturował się z Wojtkiem o ten incydent na drodze. Poszłam do recepcji i poprosiłam o kartę do pokoju mojego i szanownego bramkarza Arsenalu. Miła kobieta o imieniu Dorota podała mi ją i życzyła udanego pobytu. Uśmiechnęłam się do niej i poszłam w stronę schodów. Nie mogłam sobie dać rady z wniesieniem walizki na górę. Z pomocą przyszedł mi mój nowy współlokator.
- Daj. Nie będziesz tego dźwigać. Zobacz jaki ze mnie Achilles . Poradzę sobie z tym w zupełności.
- Nie wątpię.-zachichotałam i otworzyłam mu drzwi.- a teraz Achillesie podzielimy się łóżkiem.
- YYYYYY????
- Nie stój jak kołek! Ja śpię po prawo. Ty możesz zająć lewą stronę. Problem jest tylko taki,  że dali nam jedną kołdrę.
- Nie martw się. Nie będę cię obmacywał. Chyba..- to ostatnie powiedział szeptem
- Hahah… Dobra. Coś wymyślimy. – usiadłam wygonie na łóżku i  przyglądałam się poczynaniom Szczęsnego. Chodził po całym pokoju i ewidentnie czegoś poszukiwał.- Coś zgubiłeś?- średnio mnie to interesowało, ale zaczęło się robić nudno. Musiałam zagadać żeby nie siedzieć zbyt długo w ciszy.
- Szukam telefonu. Możesz pożyczyć mi swój. Wpisze numer i zadzwonię??- spytał i tak błagalnie się na mnie spojrzał. Nie miałam serca żeby mu odmówić. Z resztą, kto by odmówił pomocy bramkarzowi Reprezentacji Polski!? Ja nie znam takiej osoby.  Podałam mu do ręki telefon. Zapisał na nim numer do siebie i zadzwonił.
- NO brawo panie Szczęsny! – telefon zadzwonił mu w kieszeni od bluzy. Wyjął go z niej i zaczął się szczerzyć.
- Daj jeszcze na moment twoje cacko. Uprzedzę twoje pytanie. – podniósł rękę – Chciałem zrobić sobie zdjęcie. Będziesz miała moja cieszącą się mordkę na ekranie.
- Spoko. Łap. Ale oddaj za chwilę.
Pierwszy raz pozwoliłam komuś bawić się moim telefonem dłużej niż 10 minut. Wyszłam z pokoju i powędrowałam na zwiedzanie miejsca, w którym się obecnie znajdowałam. W jednym była sauna, w drugim siłownia, a obok przestronny basen. To miejsce było mega wypasione. Już sobie wyobrażam ile mnie to wszystko będzie kosztowało. Ciekawe ile kosztuje tutaj nocleg?? Pójdę się zapytać.
Podeszłam do recepcji i poprosiłam na moment panią Dorotkę.
- Czy mogłabym się dowiedzieć ile kosztuje u państwa nocleg?
- 250 zł. Ma pani w tym pełne wyżywienie i korzystanie ze wszystkich dostępnych atrakcji.
Szeroko otworzyłam usta i stałam tam jak głupia jeszcze przez dobre 5 nim. 250 zł!!! Nie stać mnie na takie luksusy! W co ja się wpakowałam. Mam tu być jeszcze 6 dni! Wyniesie mnie to dokładnie 1500 zł!! Przecież to nawet nie jest cała moja miesięczna pensja.. Majka!! Następnym razem myśl co robisz!
Bez chwili zastanowienia poszłam do pokoju i złapałam za walizkę, której na szczęcie nie zdążyłam jeszcze rozpakować.
- Można wiedzieć co ty robisz?? Znudziłem ci się już??- pytał zdezorientowany Wojtek przeglądający właśnie moje kontakty w telefonie
- Dawaj to- wyrwałam mu go- Wyjeżdżam. – oznajmiłam
- Przeze mnie?- uśmiechnął się
- Nie! Przez to , że nie mam kasy na opłacenie tego luksusu! – usiadłam obok niego na łóżku i zakryłam twarz w dłoniach- Co ja mam teraz zrobić..- lamentowałam
- Nic. Zostać! Skarbie- przytulił mnie- Ja za ciebie już dawno zapłaciłem. Jesteś tu na miejsce mojej dziewczyny. Jakbyś nie przyjechała pewnie oddali by mi te pieniądze, ale nie miałbym za to tak świetnego towarzystwa.
- Nie mów tak.  W ogóle się nie znamy! Nic o mnie nie wiesz. Nie mam zamiaru brać od ciebie kasy.
- I jak pokoik!? Podoba się!?- podczas mojej wymiany zdań z Wojtkiem, do pokoju wpakował nam się Lewy. Był w świetnym nastroju do żartów. Gdy spojrzał na mnie mina mu zbladłą  i momentalnie spoważniał- Co się stało?
- Mówi mi tutaj, że nie ma kasy na opłacenie hotelu. Ja jej na to, że już dawno to zrobiłem. Wytknęła mi, że jej wcale nie znam i nie przyjmie ode mnie tych pieniędzy.- Szczęsny przedstawił Robertowi cały plan wydarzeń.
- Majuś. O nic się nie musisz martwić. Wszystko jest już uregulowane. A jak chcesz być honorowa to oddasz pieniądze Wojtkowi w ratach. I po sprawie.
- No nie wiem. Głupio się będę czuła wiedząc, że jestem na jego utrzymaniu.
- Nie stresuj się  bejbeee… Poradzimy sobie. Oddasz mi w naturze..- uśmiechnął się cwaniacko i oberwał ode mnie w ramię
- Świnia z ciebie!!- krzyknęłam i poszłam do Ani
- Mógłbyś się czasami ugryźć w język. – skwitował Lewy i wyszedł zaraz po mnie
_____________________________________________________________
Dotarłam już do piątego odcinka :) Moim zdaniem taki średni :D Na mazurach więcej się będzie działo :)) 
Mam do was pewną prośbę :) Jeżeli pod tym odcinkiem pojawi się 20 komentarzy ! To w sobotę dodam kolejny rozdział :D Jak dacie radę to będę mega szczęśliwa :)) 
Odniosę się jeszcze do finału LM.. Hm... No jest mi cholernie przykro, że chłopaki nie dali rady i przegrali.. Szczerze mówiąc byłam na to przygotowana. Bayern jest potęgą. Mają za sobą wspaniały sezon. Poza tym zapracowali na ten tytuł i należało im się to jak nikomu innemu :D
Kolejna sprawa. Transfer Lewego do Bawarczyków. Podjął taka decyzję, a nie inną . Cóż! Trzeba to uszanować. Nic się z tym nie zrobi. Szkoda, że wybrał akurat ten klub. Do końca miałam jeszcze nadzieje, że od przyszłego sezonu będzie grał w Chelsea albo w MANU. 
Nie będę już dłużej na ten temat pisała. Każdy ma o nim osobne zdanie, a ja swojego nikomu nie będę narzucała. 
Przemyślcie moją prośbę odnośnie komentarzy :)) 
Pozdrawiam Maja :**

54 komentarze:

  1. Rozdział, jak zwykle, wyśmienity. Mam nadzieję, że teraz zacznie się jakaś akcja :D. Oby było 20 komentarzy, bo nie mogę się doczekać kolejnego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne <3 No jestem ciekawa jak to będzie na tych mazurach ;D hah nie mogę się doczekać ! Dawać ludzie musi być 20 komentarzy ;) / Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie ze ci zalezy ;-) Jest mi niezmiernie milo kochana... :-* serdeczne dzieki <3

      Usuń
  3. świetny rozdział :**Czekam na kolejne dzieło .

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny rozdział *.*
    Ciekawe co wydarzy się na tych Mazurach ;P
    Pozdrawiam i czekam na kolejny ;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje za komentarz ;-) Rowniez pozdrawiam i zaczynam nadrabiac rozdzialy u ciebie na blogu. Przepraszam ze dlugo mnie tam nie bylo ;-)

      Usuń
  5. Super rozdział!
    Czekam na następny
    zapraszam do mnie
    http://wwwkochamcieborussiodortmund.blogspot.com/
    http://dlaciebiejestem.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje :-* W wolnej chwili napewno do ciebie wpadne ;-) Pozdrawiam <3

      Usuń
  6. O Mój Boże, już kocham postać Wojtka w tym opowiadaniu! No on jest po prostu boski, haha! ;) Giżycko ♥ Czemu nie wpadli do Mrągowa, mojego rodzinnego miasta? ;D No a ogólnie to jestem mega, mega ciekawa co wydarzy się podczas tego pobytu i mam nadzieje, że uda się nam (czytelnikom) dobić do tych 20 komentarzy, bo nic by mi nie poprawiło humoru bardziej niż Twój rozdział w sobotę! Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak... Wojtek jest niezastapiony ;-) Te Mazury beda bardzo magiczne :-* Zazdroszcze ci ze mieszkasz w Mragowie :-* Mialam tam jechac na wakacje ;-) Moze sie spotkamy? Hehhe... Pozdrawiam:-*

      Usuń
    2. Bardzo chętnie! ;)
      Nie ma czego zazdrościć tak naprawdę. Nic w tym Mrągowie specjalnego nie ma (;

      Usuń
    3. Jeszcze zobaczą jak to wszystko się potoczy :)) Moi rodzice wybierają pomiędzy Iławą , a Mrągowem :)) Chciałabym mieszkać tam gdzie ty :D Super miejscówka :) Robert właśnie pojechał na mazury. Dlaczego nie za miesiąc tylko teraz ! Pajac jeden ! :)) (foch forever)

      Usuń
  7. no i Wojtuś sie nam pojawil ;D zapowiada sie ciekawie :D
    jestem tylko ciekawa czy Majka bd z Robertem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wojtus musi byc! Hehhe.. Z nim jest ciekawiej :-* Co do reszty... Hm... Zobaczymy jak to dalej bedzie.
      Buziaki :-*

      Usuń
  8. cudny,ale się cieszę że Wojtek się pojawił w opowiadaniu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. WoW!! Cos czuje ze Wojtek zrobi furrore w tym opowiadaniu ;-) Buziaczki :-*:-*

      Usuń
  9. Cudowny!
    Czy mi się tylko wydaję, czy Wojtek zarywa do Maji? Oj niegrzeczny Wojtuś, ale i tak go kocham ;**
    Zapraszam w wolnej chwili do mnie ;3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och ten Wojtus...
      Oczywiscie jezeli znajde chwile to pojawie sie u ciebie :-*:-*
      Pozdrowionka <3

      Usuń
  10. świetny odcinek :):):):)

    OdpowiedzUsuń
  11. no nie moge się doczekać na dalszą cześć :) pozdrawiam :*****

    OdpowiedzUsuń
  12. oooo mam nadzieje że będzie gorący seksik na Mazurach :):) może czworokącik :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czworokacik?? Hmmm... Warto to przemyslec :-D Heheh... Dziekuje za mily komentarz ;-)
      Buzka :-*

      Usuń
  13. Oh,ciekawie sie zapowiada. Mam nadzieje ze wydarzy sie to cos miedzy nimi.

    OdpowiedzUsuń
  14. Super mam nadzieje ze pomiędzy Wojtkiem a Mają coś sie wydarzy a robert będzie zazdrosny

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahhaha... No ciekawie by bylo :-P Byc moze cos sie wydarzy ;-);-) Nic nie obiecuje :-*
      Pozdrawiam :-* <3

      Usuń
  15. Genialny <3
    Czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  16. no i superr, że pojawił się Wojtek, będzie wesoło. czekam z niecierpliwością na nastepny odcinek. pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z pewnoscia :-*
      Serdeczne dzieki za komentarz :-*
      Buziaczki :-*:-*:-*

      Usuń
  17. Strasznie mi się podoba ! Mam nadzieję że po między Robertem i Mają zaiskrzy : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczymy ;-)
      Jest mi bardzo milo ze ci sie podoba :-D
      Buziole :-*:O

      Usuń
  18. Świetnie piszesz
    Kiedy wydarzy się coś pomiędzy majka a robertem ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie moge zdradzic tej tajemnicy :-P
      Pozdrawiam :-*:-*

      Usuń
  19. Błagam cie spraw żeby coś się wydarzyło między Robertem i Mają bo chcę zobaczyć jakiś romans czy cokolwiek w tę deseń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobacze co da sie zrobic ;-) dziekuje za komentarz ;-)
      Pozdrawiam serdecznie :-*

      Usuń
  20. Łaaaaa czuje, że cos ostrego sie będzie działao, przynajmniej mam taka cichą nadzieję. Od niedawna czytam Twój blog i musze przyznać jest genialnyyy !! Pisz kobieto szybciej bo tu paznokcie obgryzam z niecierpliwości :):)

    Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spelnila sie moja prosba wiec kolejny juz w sobote. Serdecznie cie na niego zapraszam :-* Buziaczki :-*

      Usuń
  21. Wakacje z Lewandowskim <33 Z Majki to szczęściara ;** I jeszcze w pokoju ze Szczęsnym ;***
    Czuje, ze z tego ich wspólnego mieszkania coś może wyniknąć (oby tylko nic jej złego nie zrobił)
    Genialne ;**
    Czekam na kolejny! Dobrze, że pojawi się szybciej ;**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahahaha... Jestes mega zwariowana osoba :-P Oczywiscie w pozytywnym tego slowa znaczeniu ;-) Dzieki :-*:-*

      Usuń
  22. UUuuu! Świetny pomysł, z tymi wakacjami ;) A Maja będzie mieć ze Szczęsnym ciężkie życie, czuję to hahaha ;* Po prostu cudowny ten rozdział, chyba mój ulubiony ;D Pozdrawiam, czekam na nexta ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej<3 Swietnie ze ci sie spodobal :-* Mam nadzieje ze inne tez przypadna ci do gustu ;-) Nawet nie wiesz jak mi jest milo gdy czyam taki komentarz :-* Serdecznie cie pozdrawiam kochana <3

      Usuń
  23. fajny pomysł takie wakacje , pozdrawiam i zapraszam do siebie http://wsieciklamstwa.blogspot.com
    /http://zlotkoiorzelek.blogspot.com/
    http://miloscczyrozsadek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Jezu, cuuudooo! Nie ma to jak dzielic pokoj z takim glupkiem jakim jest Szczesny, haha :D Mowilam Ci juz jaki masz talent? Nie? To mowie teraz! Uwielbiam Twoj sposob pisania, jest taki lekki.. Zawsze poprawisz mi humor nowym rozdzialem, dziekuje Ci za to, kochana! Mazury,mm! Mam nadzieje, ze bedzie duzo scen z udzialem Roberta i Majki *.* No, ewentualnie Wojtus tez moze byc, haha. KC! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojejeku... Ale wydaje mi się, że ja nie zasługuje a te słowa. Ty masz większy talent pisarski od mojego ;) W końcu uczę się od najlepszych :D Pozdrawiam cię kochana :** <3

      Usuń